Jak żyć z nerwica
: 05 lip 2022, 8:18
Witam, jestem tutaj nowa. Nerwica zaatakowała mnie niedawno. W sumie to chyba jestem na samym początku walki z nią, chociaż myślę, że zalążki tej choroby mialam już od dziecka.
Póki co jestem w rozsypce. Nie wiem jak mam żyć, jak na razie to wegetuje. Każdy dzień to walka. Jestem 3 tyg na lekach- asertin 1/2 i triottico (od wczoraj 2/3) na noc. Rano nebicard 1/2. Jutro jadę do psychiatry . Moje objawy to przede wszystkim trzęsienie ciała, biegunka, kłucie w klatce piersiowe. I myśli, że coś mu się stanie, a na pokładzie dwójka dzieci . Do tego jeszcze nieokreślona cukrzyca- czekam na wizytę u diabetologa.
Jak pozbyć się tych cholernych myśli, które napływają że wszystkich stron? Jak sobie radzicie z tą okropną chorobą? Jak z tym żyć? Czy po lekach idzie prowadzić normalne życie?
Póki co jestem w rozsypce. Nie wiem jak mam żyć, jak na razie to wegetuje. Każdy dzień to walka. Jestem 3 tyg na lekach- asertin 1/2 i triottico (od wczoraj 2/3) na noc. Rano nebicard 1/2. Jutro jadę do psychiatry . Moje objawy to przede wszystkim trzęsienie ciała, biegunka, kłucie w klatce piersiowe. I myśli, że coś mu się stanie, a na pokładzie dwójka dzieci . Do tego jeszcze nieokreślona cukrzyca- czekam na wizytę u diabetologa.
Jak pozbyć się tych cholernych myśli, które napływają że wszystkich stron? Jak sobie radzicie z tą okropną chorobą? Jak z tym żyć? Czy po lekach idzie prowadzić normalne życie?