Wsparcie
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 01 lis 2020, 16:15
Wsparcie
Szukam kogoś kto choruje na nerwicą lekowa. Ja zmagam się z nią od dwóch lat. Od 5 miesięcy nie biorę lekow, które przyjmowałam 1,5roku. Mam dużo objawów somatycznych:bóle i zawroty głowy, złe samopoczucie, spięte mięśnie.... Przechodzę teraz kryzys i potrzebuje dodatkowego wsparcia oprócz psychologa.
Re: Wsparcie
Hej!
A co jest przyczyną tego że tak bardzo Ci źle?
Sytuacja materialna? Pandemia? Utrata pracy? Problemy w związku?
Jak oceniasz przyczynę Twojego stanu ?
Bo to że odtsawiłaś leki to akurat dobrze.
Musisz tylko wiedzieć, że one ciebie tłumiły, a teraz znowu jesteś taka jak przed ich braniem.
MUSISZ pozwolić sobie na to co się w tobie dzieje a nie wewnętrznie się spinać, bo to właśnie powoduje wszystkie psychosomatyczne dolegliwości.
JEŻELI PRZEZ KILKA TYGODNI BĘDZIESZ NA PRAWDĘ MIEĆ GDZIEŚ TO ŻE DZIŚ MASZ ZAWAŁ A JUTRO UDAR, POJUTRZE RAKA... to zobaczysz ... Mózg zacznie się przestawiać, somaty zaczną się pojawiać rzadziej... aż za kilka do kilkunastu miesięcy powiesz POKONAŁAN NERWICĘ!!!!!!!
Ale to dłuuugi proces... dla wytrwałych, ale nie tylko.. bo to trzeba ZAAKCEPTOWAĆ. Ale nei pwoiedzieć sobie tylko AKCEPTUJĘ. ALE POCZUĆ TO! I to są emocje które muszą towarzyszyć temu przekonanniu, że MAM TĘ NERWICE W DU*** jak P*S
Pisz jak coś!
A co jest przyczyną tego że tak bardzo Ci źle?
Sytuacja materialna? Pandemia? Utrata pracy? Problemy w związku?
Jak oceniasz przyczynę Twojego stanu ?
Bo to że odtsawiłaś leki to akurat dobrze.
Musisz tylko wiedzieć, że one ciebie tłumiły, a teraz znowu jesteś taka jak przed ich braniem.
MUSISZ pozwolić sobie na to co się w tobie dzieje a nie wewnętrznie się spinać, bo to właśnie powoduje wszystkie psychosomatyczne dolegliwości.
JEŻELI PRZEZ KILKA TYGODNI BĘDZIESZ NA PRAWDĘ MIEĆ GDZIEŚ TO ŻE DZIŚ MASZ ZAWAŁ A JUTRO UDAR, POJUTRZE RAKA... to zobaczysz ... Mózg zacznie się przestawiać, somaty zaczną się pojawiać rzadziej... aż za kilka do kilkunastu miesięcy powiesz POKONAŁAN NERWICĘ!!!!!!!
Ale to dłuuugi proces... dla wytrwałych, ale nie tylko.. bo to trzeba ZAAKCEPTOWAĆ. Ale nei pwoiedzieć sobie tylko AKCEPTUJĘ. ALE POCZUĆ TO! I to są emocje które muszą towarzyszyć temu przekonanniu, że MAM TĘ NERWICE W DU*** jak P*S
Pisz jak coś!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 01 lis 2020, 16:15
Re: Wsparcie
Hej. Nerwice miałam od dziecka tylko o tym nie wiedziałam. Piłam dużo alkoholu paliłam papierosy obecnie nie palę 3 lata a nie pije 2 od kiedy to się zaczęło jestem od zawsze nerwowa i trudna do ogarnięcia do tej pory radziłam sobie ale od kilku dni źle się czuje chyba przeziębienie i to nakręciło nerwice i miałam już trzy silne ataki nerwicy chodzenia terapię i wiem jak to wszystko działa ale po mimo to daje się wkręcić.
Re: Wsparcie
Mi to wszystko wygląda u Ciebie na problem ze świadomością problemu i brak akceptacji. Musisz czuć to, że i alkohol i papierosy, to już przeszłość, że teraz jest nowy czas, i nie ważne czy będziesz mieć nerwicę, gorączkę, rozwolnienie itp.... niech sobie to wszystko jest, MASZ TO GDZIEŚ. Po czasie zobaczysz. Że faktycznie masz gdzieś --- i organizm przestaje ci serwować te wszystkie neiprzyjemności. To jest ciężkie... ale bywają dni które nagradzają 100-krotnie. Przyjdzie czas, że pokonasz nerwicę, wierzę w to!
Nerwicowiec na całego.
Re: Wsparcie
Hej, ja też mam nerwicę lękową. Mam ja najprawdopodobniej od gimnazjum. Teraz mam 26 lat. Wcześniej miewałam napady paniki może z 2 razy. Teraz od końca grudnia 2020 mam napady paniki prawie codziennie. Najgorsze jest to że taki napad pojawił się gdy jechałam sama samochodem przez autostradę. Teraz dodatkowo nabawiłam się agorafobii. Boje się wychodzić poza granice mojego mieszkania. Miałam 2 spotkania z psychologiem. Najgorszej że od poniedziałku mam szkolenia w nowej pracy. Nie wiem jak tam dojadę, a nie chcę rezygnować z tego. Przed tym atakiem na autostradzie byłam zupełnie normalna, a teraz jak tylko czuje że puls zaczyna mi bić szybciej albo jakoś się stresuje to wpadam właśnie w panikę.
Re: Wsparcie
Spróbujmy sięgnąć głębiej. Kiedy zaczeły Ci się takie sytuacje? Czy wiesz, czym mogą (ni są, a mogą) być spowodowane? Czy jakieś wydarzenie mogło się do tego przyczynić. Czy to nie jest tak że ciągle się stresujesz ŻE TO CIĘ DOPADNIE?
„Nerwica Lękowa / https://nerwicalekowa.pl /” Nerwica nie wraca. To my wracamy do niej!
Re: Wsparcie
Posłuchaj tego:AdaWu pisze: ↑28 sty 2021, 14:31Hej, ja też mam nerwicę lękową. Mam ja najprawdopodobniej od gimnazjum. Teraz mam 26 lat. Wcześniej miewałam napady paniki może z 2 razy. Teraz od końca grudnia 2020 mam napady paniki prawie codziennie. Najgorsze jest to że taki napad pojawił się gdy jechałam sama samochodem przez autostradę. Teraz dodatkowo nabawiłam się agorafobii. Boje się wychodzić poza granice mojego mieszkania. Miałam 2 spotkania z psychologiem. Najgorszej że od poniedziałku mam szkolenia w nowej pracy. Nie wiem jak tam dojadę, a nie chcę rezygnować z tego. Przed tym atakiem na autostradzie byłam zupełnie normalna, a teraz jak tylko czuje że puls zaczyna mi bić szybciej albo jakoś się stresuje to wpadam właśnie w panikę.
https://www.youtube.com/watch?v=xBqj7G2QSsM
„Nerwica Lękowa / https://nerwicalekowa.pl /” Nerwica nie wraca. To my wracamy do niej!
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 mar 2021, 5:09
Re: Wsparcie
Super że jesteście a może że nie jesteśmy sami z naszymi problemami
Re: Wsparcie
Witaj w naszym gronie nerwicowców! Jak się masz... jak Twoja nerwica?
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 mar 2021, 5:09
Re: Wsparcie
Jestem tu nowa bardzo nowa bo dzisiejsza ,próbuję radzić sobie bez leków , dużo czytam i medytuję ,gdyby mi ktoś wcześniej powiedział że medytacja tak może pomóc to pewnie bym się zaśmiała w duchu i powiedziała ot taka nieszkodliwa praktyka.Ale to rzeczywiście pomaga , medytuję z intencją.Oczywiscie potrzeba czasu ,takiego pogodzenia się z sobą,odpuszczenia żalu czy urazy jeśli się taką chowa gdzieś na dnie duszy.I drobnymi kroczkami do przodu ,mnie dużo daje czytanie Waszych wypowiedzi bo to daje siłę przynajmniej wiem że moje objawy identyczne niemalże z Waszymi są czymś naturalnym przy tej chorobie więc tłumaczę sobie że to tylko lęki .Staram się
je akceptować i pozwalam sobie na banie się w końcu i tak to przechodzi .Teraz czytam świetną książkę Umysł silniejszy niż medycyna i to mi też daje siłę.Pozdrawiam wszystkich .
je akceptować i pozwalam sobie na banie się w końcu i tak to przechodzi .Teraz czytam świetną książkę Umysł silniejszy niż medycyna i to mi też daje siłę.Pozdrawiam wszystkich .